Nawet nie wiem, kiedy minęły ostatnie tygodnie. Nie należały do najłatwiejszych, ale najważniejsze, że minęły szybko. Tydzień temu Wojtuś miał wyjęty drut a dziś zdjęto mu gips. Zdjęcie rtg potwierdziło, że kość jest prosta i ładnie się zrosła. Jeszcze przez najbliższe dni ręka ma być podparta na lekkim temblaku, ale Wojtuś może już ostrożnie zacząć nią ruszać, mamy ją rozmasowywać, bo przykurzyła się w łokciu, nadgarstek też jeszcze jest ułożony tak jak w gipsie... Musimy też być bardzo ostrożni, żeby nie uległa kolejnemu urazowi... Wiemy, że nie będzie to łatwe, ale mamy jednak nadzieję, że pomału, ale z każdym dniem ręka będzie coraz sprawniejsza.
Dziś też odebraliśmy już kolejne ortezy, z których wyrósł Patryk. Rodzinko Patryka, bardzo nam miło, że pamiętasz o Wojtku:)
3mam kciuki za Wojtka! I za Ciebie Asiu.
OdpowiedzUsuń