Od kilku tygodniu pasją Wojtusia są klocki Lego, zwłaszcza zestawy Lego City. Fascynują go do tego stopnia, że przeznacza na nie wszystkie swoje oszczędności. Kolekcja pomału się rozrasta, a jej budowanie pochłania Wojtka całkowicie:
Jego ostatni nabytek, wykonany samodzielnie (pomocy wymagał jedynie przy dociskaniu elementów):
W związku z nową pasją, posiadamy już coraz większy zestaw instrukcji (pudełka mogłam wreszcie wyrzucić), które stały się ulubionymi książkami Wojtka na dobranoc i na dzień dobry:). I oczywiście są już zaplanowane kolejne zakupy, trzeba tylko znów zgromadzić trochę oszczędności, bo dotychczasowe chwilowo się skończyły:). Nie ukrywam, że cieszę się, że pierwszy etap fascynacji telefonami komórkowymi mamy za sobą:)