Chyba już wybudziliśmy się z długiego snu zimowego, który skutecznie odciągał mnie od komputera. Jesteśmy i trzymamy się chyba w miarę przyzwoicie. Maj powitaliśmy wiosennie i zielono, co prawda pogoda nas nie rozpieszcza, ale cieszymy się każdym cieplejszym dniem:
Wojtek nie może się rozstać z odziedziczonym po Oli konikiem, korzystamy z niego zatem ku radości już prawie pięciolatka:
Cały czas towarzyszą nam balony. Chociaż Wojtek nie dmucha ich już tak chętnie, codziennie staramy się zrobić ich chociaż kilka:
Mamy za sobą wizytę u ortopedy - na razie w porządku, cały czas jednak musimy pracować nad pojawiającymi się przykurczami w kolanach. Intensywnie pracujemy nad klatką piersiową, na której niestety, SMA już zostawia swój ślad. Wojtek jest obecnie w trakcie diagnozowania alergii pokarmowej, już mamy potwierdzone uczulenie na mleko i białko jajka. Czekamy na jeszcze jedne badania.
Wraz z początkiem maja serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy pamiętali o Wojtusiu przekazując mu swój 1%, którzy zachęcili do tego innych, którzy sami przypominali się nam i pytali, czy Wojtka dane nie uległy zmianie. Dziękujemy, że pamiętacie o naszym kochanym synku!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz