Całe szczęście w tym roku przedszkolnym choróbska nie zamęczają Wojtka tak, jak w zeszłym, dlatego - mimo przerw wynikających z łagodnych infekcji - nasz dzielny syn uczęszcza do przedszkola.
Obecny tydzień obfituje w wydarzenia, które sprawiają, że ciekawe życie przedszkolaka jest jeszcze bardziej atrakcyjne.
W poniedziałek - wyczekane spotkanie z Mikołajem, które, jak to stwierdził Wojtek, było oszukaństwem, ponieważ: "Najpierw ten sam pan był przebrany za choinkę, potem udawał, że dzwoni do Mikołaja, potem poszedł po Mikołaja, a potem sam się za niego przebrał. Ja poznałem, bo ten Pan cały czas miał te same okulary. Ale i tak było fajnie!"
Kolejna niespodzianka zaskoczyła Wojtusia wczoraj, kiedy to miał przyjemność przetestować w swoim najcudowniejszym Miejskim Przedszkolu nr 2 w Józefowie, nowiutką, śliczną huśtawkę dla niepełnosprawnych.
A przed nami przedszkolne Jasełka, do których pilnie się przygotowujemy powtarzając codziennie tekst jakże ważnej roli Św. Józefa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz